Rok szkolny 2018/2019
Rok szkolny 2017/2018
Rok szkolny 2016/2017
Rok szkolny 2015/2016
Rok szkolny 2014/2015
Rok szkolny 2013/2014
Rok szkolny 2012/2013
Rok szkolny 2011/2012
Rok szkolny 2010/2011
Rok szkolny 2004/2005
|
|
Projekt 8.1.2 "Nauka - to lubię!"
|
|
European Computer Driving Licence
|
|
„Czas zawodowców BIS – zawodowa Wielkopolska"
|
|
Konkurs matematyczny Pangea
|
|
Program edukacyjny Izby Architektów RP „Kształtowanie Przestrzeni"
|
|
Olimpiada Wiedzy o Bankach
|
|
Olimpiada Wiedzy Ekonomicznej |
|
Wymiana polsko-niemiecka |
|
IT Szkoła |
|
Olimpiada Wiedzy i Umiejętności Budowlanych |
|
Dzień Bezpiecznego Internetu |
|
Kangur Matematyczny |
|
Konkurs Bóbr |
|
Akademia Programowania |
|
Wikiprojekt Powiat wrzesiński |
|
Konkurs informatyczny TIK?-TAK! |
|
Europejski Miesiąc Cyberbezpieczeństwa |
|
Olimpiada Wiedzy i Umiejętności Rolniczych (blok: architektura krajobrazu) |
|
Ogólnopolski Konkurs Wiedzy o Architekturze Krajobrazu |
Pracownicy administracji
Angelika Suszka, Róża Kosińska, Ewa Wasielewska, Grażyna Michalak,
Sylwia Drożdżyńska, Halina Dąbska
Pracownicy obsługi
Danuta Radomska, Kinga Piesiak, Elżbieta Walkowska, Hanna Michalska, Marian Szlachetka,
Zofia Taczanowska, Małgorzata Piotrowska, Jadwiga Józwiak, Elżbieta Rembowicz,
Jacek Szymański, Iwona Wyderkiewicz
Zobacz:
Marek Chęciński - wicedyrektor, Magdalena Kostecka - wicedyrektor,
Bogdan Nowak - dyrektor szkoły
Zobacz:
Od 18 maja 1994 roku patronem szkoły są Bohaterowie Monte Cassino - uczestnicy bitwy z Niemcami w maju 1944 roku, w rejonie klasztoru na Monte Cassino, we Włoszech - żołnierze 2 Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa.
Dlaczego wybór padł na żołnierzy walczących pod Monte Cassino?
W odpowiedzi można przytoczyć opinię pana Kazimierza Sabata Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej:
Spośród wielu pamiętnych pól bitewnych drugiej wojny światowej, pól chwały żołnierskiej, legenda narodowa wybrała Bitwę o Monte Cassino i wzięła ją na swoje skrzydła. Uwieczniła i ogromny wysiłek żołnierski, i męstwo ludzi, i imię dowódcy gen. Władysława Andersa. Monte Cassino, na którego szczycie znajduje się jeden z najsłynniejszych klasztorów na świecie, było w czasach rzymskich ośrodkiem kultu Apolla i Jowisza. Przybyły na Monte Cassino w 529 r. Benedykt z Nursji nakazał rozebranie świątyni i na jej miejscu wzniósł kaplicę, która stała się zaczątkiem klasztoru zgromadzenia benedyktynów. Na wiek XI przypada okres potęgi opactwa. Ks. Ksawery Sokołowski pisał: "Trzech spomiędzy zakonników Opactwa zasiadło na Stolicy Piotrowej. Trzydziestu zostało kardynałami, a wielu biskupów benedyktyńskich podjęło działalność ewangelizacyjną (...)". Obecnie klasztor jest wierną rekonstrukcją tego, co zniszczyła wojna. W roku 1989 w kaplicy św. Marcina odsłonięto witraż z emblematami 2 Korpusu Polskiego. Pod witrażem umieszczono tablicę z tekstem:
MY ŻOŁNIERZE POLSCY
ODDALIŚMY
BOGU - DUCHA
ZIEMI WŁOSKIEJ - CIAŁO,
A SERCE POLSCE
Jaka droga zaprowadziła Ich do Monte Cassino?
Powołane w 1939 roku w Paryżu nowe władze polskie przejęły funkcjonowanie państwa. Rząd uważał, że naczelnym zadaniem jest najwydatniejszy udział wojenny Polski. Znalazło to wyraz w tworzeniu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Podpisana w Paryżu 4 stycznia 1940 r. polsko-francuska umowa wojskowa umożliwia przybycie do Francji żołnierzy polskich internowanych w Rumunii i na Węgrzech. W myśl tej umowy sformowano we Francji trzy duże jednostki: Samodzielną Brygadę Strzelców Podhalańskich, 1 Dywizję Grenadierów, 2 Dywizję Strzelców Pieszych oraz rozpoczęto formowanie innych jednostek, w tym na terytorium Syrii Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich.
Kapitulacja Francji miała wpływ na losy przebywającej w Syrii SBSK. Dzięki zdecydowanej postawie jej dowódcy, Stanisława Kopańskiego i braku rozkazów naczelnego dowództwa francuskiego, wojsko polskie opuściło Syrię przechodząc pod rozkazy brytyjskie do Palestyny. Po pobycie w Aleksandrii i służbie w pustynnych garnizonach, od sierpnia do grudnia 1941 roku SBSK broniła zachodniego odcinka twierdzy Tobruk, obleganego przez wojska niemiecko-włoskie. Po siedmiu miesiącach kampanii na Pustyni Libijskiej Polacy przybyli do obozu pod Aleksandrią, skąd, w związku z koncentracją Armii Polskiej na Wschodzie, przesunięci zostali do Palestyny.
W czasie pobytu SBSK w Egipcie i Libii wybuchła wojna niemiecko-sowiecka. Na terenie ZSRR znajdowały się setki tysięcy zesłanych Polaków. Wybuch wojny stworzył dogodne warunki do wydobycia ich z "nieludzkiej ziemi". W lipcu 1941 roku podpisany został układ Sikorski-Majski. Po ogłoszeniu tzw. amnestii napływ żołnierzy do tworzącej się Armii Polskiej był ogromny. Spowodowało to problemy z zakwaterowaniem, umundurowaniem i wyżywieniem. Także uzbrojenie pozostawiało wiele do życzenia; żołnierze ćwiczyli mając do dyspozycji makiety dział i karabinów. W miarę powstawania i rozbudowy armii stopniowo pogarszały się stosunki pomiędzy władzami sowieckimi, a dowództwem polskim. Wizyta w Moskwie gen. Sikorskiego niewiele zmieniła; ustalona została jedynie sprawa przesunięcia armii na obszar środkowo azjatycki. Gen. Anders i rząd polski w Londynie, uzyskali zgodę Stalina na przerzucenie części armii do Persji. W lipcu i sierpniu 1942 roku ewakuowano ok. 150 tys. osób.
Niewyjaśniona sytuacja militarna w Iraku, zagrożenie cennych dla sprzymierzonych pól naftowych i obawa ataku niemieckiego po zajęciu Kaukazu spowodowała, że dowódca wojsk brytyjskich na Bliskim Wschodzie gen. Auchinleck w sierpniu 1942 roku wydał rozkaz koncentracji armii polskiej na pustyni irackiej. Pobyt w Iraku był okresem poświęconym na wyszkolenie.
Po śmierci gen. Sikorskiego, 21 lipca 1943 roku, weszła w życie nowa organizacja Armii Polskiej na Wschodzie. Dotychczasowe dowództwo armii w polu przemianowano na Dowództwo 2 Korpusu. W jego skład weszły: 3 i 5 Dywizje Piechoty, 2 Brygada Czołgów, oddziały wojsk korpusu i armii. Dowódcą został gen. dyw. Władysław Anders, zastępcą gen. bryg. Zygmunt Szyszko-Bohusz, dowódcą 3 Dywizji Strzelców Karpackich gen. bryg. Bronisław Duch, dowódcą 5 Kresowej Dywizji Piechoty gen. bryg. Nikodem Sulik , dowódcą 2 Brygady Pancernej gen. bryg. Bronisław Rakowski. W końcu lipca 1943 roku nadszedł rozkaz dowództwa brytyjskiego dotyczący ewakuacji Armii Polskiej do Palestyny. Na przełomie października i listopada 2 Korpus przesunięto na teren Egiptu. Decyzja wysłania 2 Korpusu do Włoch zapadła w Kairze 7 grudnia 1943. Transport trwał 4 miesiące. Do końca marca prawie cały 2 Korpus znalazł się na linii frontu.
W dniu 24 marca 1944 roku w czasie odprawy dowódca 8 Armii gen. Oliver Lesse zaproponował gen. Andersowi , by 2 Korpus podjął się w wiosennej ofensywie zadania zdobycia klasztoru Monte Cassino. Odpowiedzi należało udzielić w ciągu 10 minut. Po krótkiej konsultacji gen. Anders wyraził zgodę. Uważał , że w operacji przełamania linii Gustawa polegnie niewiele mniej żołnierzy, a spektakularne zwycięstwo było potrzebne Korpusowi. W końcu kwietnia i początku maja 2 Korpus zaczął przejmować pozycje zluzowując Brytyjczyków. Zbliżało się czwarte natarcie na klasztor. Trzy kolejne ataki na klasztor nie przyniosły rezultatów. Wszystkie krwawo odparte, w niektórych straty sięgały 80% stanu. Wprawiony w bojach, owiany legendą pułk Royal Sussex i 4 Dywizja Hinduska nie osiągnęły celu ataku. Tragedia spotkała Korpus Nowozelandzki gen. Bernarda Freyberga - po walkach pod Monte Cassino ze względu na straty jednostka została rozwiązana.
Czwarte natarcie - przed 2 Korpusem stała elitarna jednostka niemiecka - 1 Dywizja Strzelców Spadochronowych. 11 maja do żołnierzy dotarł rozkaz gen. Andersa: "Nadeszła chwila bitwy. Długo czekaliśmy na odwet i zemstę nad odwiecznym naszym wrogiem. Obok nas walczyć będą dywizje brytyjskie, amerykańskie, kanadyjskie, nowozelandzkie, walczyć będą Francuzi, Włosi oraz dywizje hinduskie. Zadanie, które nam przypadło, rozsławi na cały świat imię żołnierza polskiego. W dniach tych będą z nami myśli i serca całego narodu(...). Z wiarą w sprawiedliwość Opatrzności Boskiej idziemy naprzód ze świętym hasłem w sercach naszych: "Bóg, Honor i Ojczyzna."
Pierwsze natarcie w nocy z 11 na 12 maja nie przyniosło rezultatu. 17 maja ruszyło drugie natarcie polskie. Tego dnia padło wzgórze "593" pod atakiem karpatczyków. Dywizja Kresowa po brawurowym ataku zajęła "Widmo" i znacznie posunęła się w kierunku San Angelo. Był to przełom w bitwie. Ponowne natarcie, rankiem 18 maja, całkowicie przełamało linię obrony. Dobiegła końca bitwa o Monte Cassino, trwająca od stycznia. Straty poniesione przez wojska sprzymierzone były ogromne, lecz przełamanie linii obronnych doprowadziło do załamania się frontu niemieckiego.
Generał Anders tak określił bohaterską walkę swoich żołnierzy: "Są bitwy, na które nie pada pył zapomnienia. Bierze je na swoje skrzydła legenda i zanosi do "narodowego pamiątek kościoła". Do nich należy właśnie bitwa o Monte Cassino".
Z poczuciem niemałego ryzyka zwracam się do wszystkich, którzy zechcieli zainteresować się internetową stroną naszej Szkoły. Istnieje bowiem możliwość, że tych kilka słów nie zostanie doczytanych do końca i poprzez banalne kliknięcie komputerową myszką podzielą one los miliardów ignorowanych codziennie przez każdego przekazów...
Czym może być nasza Szkoła? Jak ją postrzegam jako dyrektor największej placówki oświatowej we Wrześni?
Na pewno nikt nie chciałby, żeby dzisiejsza szkoła stanowiła rodzaj małej fabryczki dostarczającej uczniom porcjowane „pakunki” z wiedzą. Taka szkoła zapewne wychowywałaby idealnego konsumenta – młodego człowieka zwolnionego z potrzeby wyrażania własnego osądu świata, przy tym pozbawionego nawyku zadawania niewygodnych pytań i gotowego do bezrozumnego przyjęcia każdej prawdy i uznania jej za własną.
W to miejsce chciałoby się stworzyć szkołę namawiającą do twórczego niepokoju, do nieustannego zadawania elementarnych – także dziecinnych – pytań, będących zawsze oznaką zdrowego krwioobiegu myśli. Taka szkoła jest wiecznym, nieskończonym projektem, ideałem – do którego ciągle chcielibyśmy się zbliżać.
Trzeba bać się szkoły rozumianej jako bezduszna instytucja, w której naprzeciw siebie stają dwa odległe i zwalczające się światy nauczycieli i uczniów, których łączy jedynie handlowa umowa o świadczenie „usług wychowawczo-edukacyjnych” a arbitrem w rozwiązywaniu konfliktów pozostaje swoiście rozumiany rzecznik ochrony praw „konsumenta”.
Alternatywą może być (i mam nadzieję, że jest) szkoła pełna ludzkiej wyrozumiałości i życzliwości, którym przyświecają elementarne zasady uczciwości, przyzwoitości i zaufania, będące przy tym zasadami starszymi niż jakiekolwiek stanowione przez człowieka prawo. Takie zasady stwarzają ze szkoły raz świątynię, innym razem kapliczkę wiedzy, z której nigdy jednak nie wychodzi się gorszym niż się weszło. W takim wyobrażeniu nie jest to anonimowy gmach straszący swoim ponurym kształtem i ograniczeniami czyniącymi z młodzieży przestraszony tłum bojący się wyzwań własnego życia.
Mam – jako dyrektor Zespołu Szkół Politechnicznych – poczucie, że taką właśnie szkołę własnych marzeń udaje mi się stwarzać. Czy to opinie dzisiejszych uczniów, czy to opinie absolwentów, poczucie to potwierdzają. Sentymentalne powroty, w żaden sposób niezobowiązujące regularne odwiedziny dawnych szkolnych murów przez byłych uczniów, zdają się być optymistycznym świadectwem tego właśnie przekonania.
Zapraszam zatem wszystkich – tych, którzy podjęli już decyzję dalszej nauki właśnie u nas, jak i tych, którzy nie są jeszcze dostatecznie w podjęciu tej decyzji gotowi. Warto być z nami, warto pozostawić u nas swój ślad, warto cieszyć się przebywaniem wśród ludzi sobie przyjaznych i życzliwych. Zapraszam każdego, kto ma ochotę dowiedzieć się czegoś interesującego o naszej Szkole – dla siebie, dla swoich bliskich, dla swoich znajomych. Także Wasza życzliwa opinia o nas będzie stanowiła skarb, którego wartość nie sposób przecenić.
Bogdan Nowak
dyrektor szkoły
Zespół Szkół Politechnicznych
im. Bohaterów Monte Cassino
ul. Wojska Polskiego 1
62-300 Września
tel. (061) 43 60 588
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.